Nieopodal Rabki leży wieś Chabówka, która jest węzłem kolejowym na trasie do Zakopanego. Właśnie w tym miejscu łączą się tory z Krakowa oraz z Nowego Sącza, i za pewne dlatego właśnie tu, niedaleko dworca, powstał Skansen Taboru Kolejowego.
>>KLIKNIJ I SPRAWDŹ NASZE OFERTY<<
Ten skansen powstał w 1993 roku w starej parowozowni z okresu II wojny światowej. Zbieranie eksponatów rozpoczęto jednak już w latach 80. XX wieku i obecnie jest najliczniejszą i najbardziej różnorodną ekspozycją starego taboru. Działania te rozpoczęły się wraz z zamianą lokomotyw parowych na elektryczne w roku 1975. Najpierw sprzęt gromadzono w parowozowni w Suchej Beskidzkiej, by następnie, na niedziałających już torach oraz w parowozowni w Chabówce ustawiono wycofane z ruchu parowozy, ale także lokomotywy spalinowe i elektryczne, pługi czy dźwigi kolejowe oraz wagony osobowe, towarowe, bagażowe i pocztowe. Część z nich udało się odrestaurować do tego stopnia, że są maszynami jeżdżącymi i mogą brać udział w historycznych przejazdach m.in. w czasie corocznej imprezy Parowozjada.
Głównymi maszynami obsługującymi linię Kraków-Zakopane były parowozy typu Ty i właśnie tych w skansenie jest dziś najwięcej. Są to głównie parowozy z lat 40. XX wieku, choć eksponatem jest również Ty23-104 z roku 1929 wyprodukowany w poznańskiej fabryce H. Cegielski. Nie jest to jednak najstarsza maszyna, bowiem najstarszy obiekt pochodzi z roku 1878. Jest to parowóz TKb-1479, który kursował w Niemczech na linii Magdeburg – Halberstadt i jest to jedyna maszyna pochodząca z XIX w. Nazwa tego parowozu informuje o jego przeznaczeniu – T-towarowy, natomiast druga litera „K” oznacza parowóz bez tendra, czyli specjalnej konstrukcji wagonu na węgiel i wodę dla parowozu. Zdecydowaną większość zgromadzonych w skansenie parowozów stanowią te oznaczone literą T, czyli towarowe. Są jednak także parowozy osobowe, jak choćby Ol12-7 z 1912 roku, który został odrestaurowany i jest najstarszą jeżdżącą maszyną wśród taboru w Chabówce. W skansenie znajdują się również dwa parowozy oznaczone literą „P”, która oznacza pociąg pospieszny. Są to Pt31-64 z chrzanowskiego Fabloku z 1938 roku (jeden z najbardziej udanych polskich parowozów pospiesznych) oraz Pt47-152 z roku 1950, wyprodukowany w Poznaniu. Unikatem, bo zachowały się tylko dwa egzemplarze tego modelu, jest angielski parowóz towarowy Tr202-19 z 1946 roku. W zbiorach skansenu znajdują się cztery parowozy wąskotorowe o rozstawie osi 600 mm i 750 mm. Oprócz lokomotyw parowych, w skansenie podziwiać możemy również lokomotywy spalinowe oraz elektryczne. Zgromadzone są tu również historyczne wagony osobowe (21 sztuk) oraz towarowe (26 sztuk). Niektóre z nich datowane są na wiek XIX. Wagony można wynajmować i dołączać do składów retro. Niezwykłymi eksponatami są również maszyny nietypowe jak np. pługi odśnieżne. W skansenie można podziwiać dwa typy tego rodzaju maszyn – wirnikowy (z 1943 roku), wyposażony w silnik parowy, który wyrzucał śnieg na odległość oraz lemieszowy z płytami stalowymi ustawionymi pod kątem do osi toru. Obydwa rodzaje pługów wymagały do pracy popychu lokomotywy. W skansenie zgromadzono również żurawie (dźwigi) kolejowe, a jeden z nich wykonuje standardowe prace m.in. nawęglanie parowozów. Drezyny to kolejne eksponaty, które można podziwiać w Chabówce. Jedną z nich jest tzw. kiwajka, drezyna ręczna. Tego typu drezyny były podstawowym środkiem lokomocji pracowników kolei. Inną drezyną godną odnotowania jest drezyna Warszawa M20, która osiągała prędkość do 100 km/h i mogła się poruszać nie tylko po torach, ale również po drogach bitych. Oprócz maszyn jeżdżących w zasobach skansenu w Chabówce są również obiekty niezbędne do funkcjonowania kolei parowej, jak żurawie wodne czy sprzęty do nawęglania. W skansenie zachowano dwa żurawie wodne, które w czasach parowozów były nieodłącznym elementem niemal każdej stacji. Te w skansenie, oprócz zaopatrywania parowozów w wodę, mogą napełniać również zbiorniki znajdujące się w wagonach. Zimą koło żurawi rozpala się specjalne koksowniki, by zamarzająca woda nie rozsadziła rur. Do nawęglania parowozów niegdyś był używany tzw. wyciąg szybowy systemu Teudloffa. Obecnie jednak jest uruchamiany tylko na specjalne pokazy, a parowozy są zaopatrywane w węgiel za pomocą dźwigów.
Samo podziwianie tych niezwykłych maszyn i eksponatów jest nie lada gratką, jednak największe emocje z pewnością przychodzą podczas jazdy taborem retro oraz podczas Parowozjady. Od 2004 roku (z przerwą w roku 2011) w sezonie letnim odbywają się weekendowe kursy retro do stacji Kasina Wielka, jednej z najwyżej położonej stacji kolejowej w Polsce. Jest to niezwykle malownicza trasa wiodąca przez góry i doliny, przez Rabkę i Mszanę Dolną. Od 2017 roku ruszył także projekt Małopolskich Szlaków Turystyki Kolejowej, dzięki któremu w wybranych datach, na różnych trasach można było zasmakować parowej jazdy kolejowej (m.in. na trasie Chabówka-Zakopane, Chabówka-Nowy Sącz, ale także Kraków-Wieliczka czy Kraków-Gorlice). Tabor oraz sam skansen pojawiał się wielokrotnie w wielu filmach historycznych kręconych przez Andrzeja Wajdę (Katyń) czy Stevena Spielberga (Lista Schindlera). Czynny tabor kolejowy w Chabówce jest udostępniany pod wynajem na trasach Chabówka-Zakopane-Chabówka oraz Chabówka-Mszana Dolna-Chabówka. Skansen oferuje również pokoje gościnne w przystępnej cenie.
Przeczytaj także:
Skansen Chabówka nieodłącznie kojarzy się Parowozjadą. Organizowane od 2005 rok...
Obecnie Święta Bożego narodzenia wyglądają zupełnie inaczej, niż kiedyś. Zniknęł...
Beskid Śląski jest jednym z najczęściej odwiedzanych pasm górskich w Polsce, nie...
Jest wiele lokalizacji, jak tradycyjny wybór między górami i morzem; także wiele...
Wiele osób zastanawia się, czy góry z dziećmi to rzeczywiście dobry pomysł. Prze...